Rozkręciłam się z tym dodawaniem notek ostatnio jak dzika :D Mam nadzieję, że nikogo sobą nie zamęczam. Hah. Maluję rzeczy, bo mogę, mam czas i jestem w Polsce. Wczoraj nabazgrałam zwierzaki na bluzie. Wcześniej zrobiłam projekt na kartce. Rysując, poczułam jak bardzo brakuje mi kartki i czarnego "pisadła". Mam ochotę rysować, rysować, rysować. I to takie właśnie zwierzaki, ale póki mam jeszcze trochę ubrań i nie wyjechałam - wykorzystam malowanie do maksimum. :) Spodziewajcie się niebawem bloga zasypanego bazgrołami. To będzie miła zaspa. Nie taka jak ze śniegu (którego za bardzo nie doświadczę tej zimy, co niezwykle mnie cieszy. Przygotujcie się także na zdjęcia termometru pod tytułem: mam tam ciepełko - zazdrośćcie mi). Już jutro będę myślała o tym, że to już w następnym tygodniu będę w Lizbonie. Schudłam 1,5kg.
Najpierw pokazuję Wam projekty wstępne i rozkminę inspiracyjną: nr 1 czy nr 2? Łapacz chyba zrobię na granatowej bluzie... Nie wiem jeszcze.
Najpierw pokazuję Wam projekty wstępne i rozkminę inspiracyjną: nr 1 czy nr 2? Łapacz chyba zrobię na granatowej bluzie... Nie wiem jeszcze.
SPRZEDANA. :)
Pozostałe rzeczy na sprzedaż.
Jednorożcowa katana (z metki L): 67zł + 9zł przesyłka
Księżyc w pełni (bokserka, S): 50zł + 6zł przesyłka
Wyznania strachliwej studentki.
Boję się, że nie dojdzie do mnie słownik i szkicownik i będę jak bez ręki. Boję się, że nie uda mi się załatwić akredytacji na koncerty. Boję się, że schudnę jeszcze bardziej. Boję się, że zgubię się na lotniskach. Boję się samotności. Boję się, że transport zwłok, zawarty w ubezpieczeniu od nieszczęśliwych wypadków, mi się przyda. Boję się, że Posejdon wyjdzie z oceanu i porwie mnie razem z dorszami. Boję się, że Primark zrujnuje mi portfel i że nie będzie roweru w garażu.
Autentyczna absurdalna autoterapia. Już mi lepiej. Pomogło. Tak naprawdę to już się nie mogę doczekać.
Autentyczna absurdalna autoterapia. Już mi lepiej. Pomogło. Tak naprawdę to już się nie mogę doczekać.
mail: zuziami@gmail.com
piękne te zwierzaczki! :D czym malujesz? pokażesz jakoś bardziej te katanę? możesz mi wysłać zdj na maila: gab.grzeda@gmail.com
OdpowiedzUsuńdzięki! <3 maluję farbami akrylowymi, dodatkowo czarny marker do tkanin.
UsuńZdjęcia katany bliżej/dalej/wyraźniej w poprzednich notkach. Możesz przejrzeć. :)
no, właśnie przejrzałam :D a możesz dać orientacyjny rozmiar? ;)
Usuńz metki L, dokładne wymiary w cm podane w poprzednim poście :)
Usuńczyżby odezwał się lęk przed podróżą? ;p ..najgorszy jest taki, kiedy zastanawiasz się czy się zabrało wszystkie najpotrzebniejsze rzeczy ;p hehe :) a bluza jest mega, chyba najbardziej mi się podoba ze wszystkich Twoich ostatnich tworów! (nie no jeszcze łapacz mnie oczarował :D)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
Usuńnie no coś Ty...jaki lęk? w moim słowniku nie ma takiego słowa :D
e, w sumie najpotrzebniejsze rzeczy to stos ubrań i butów. Tak to w sumie moja walizka nie będzie miała raczej innych masthewów :D
Nie zamęczasz :) Bardzo miło się ogląda te Twoje dzieła :)
OdpowiedzUsuńJa również mam pewną prośbę związaną ze zdjęciami katanki... Czy mogłabym prosić o zdjęcie, jak wygląda z przodu? Wiem, grunt, że tył przecudniasty, ale warto poznać ją całą. :D A, i jeszcze ewentualnie zdjęcie, jak leży na człowieku.
OdpowiedzUsuńA o mailu to zapomniałam! oomarytnaoo@gmail.com. ;)
OdpowiedzUsuńKocham tego Ryjko-jelenia w swetrze. Po prostu kocham.
OdpowiedzUsuńkurczę, jak się przyjrzeć, to faktycznie trochę jak Ryjek wygląda. :D
Usuń/dzięki dziewczyny bardzo bardzo :)
ej, urocze są! ja bym chciała koszulke z takim dużym:)
OdpowiedzUsuń♥
OdpowiedzUsuńTeż chce taką zwierzakową bluzę!! Ej, jest genialna...dawno mi się tak nic nie spodobało!:D
OdpowiedzUsuńA jeszcze co do markera... też chciałam kupić, więc może podaj nazwę tego co masz jeśli jest dobry:)No i dodaj koniecznie zdjęcia tego "ciepła", którego będę Ci zazdrościć:D
OdpowiedzUsuńdzięki <3
Usuńmazak z lidla za dychę :D
a napis na nim mówi: edding 8040
So hipsta :)
OdpowiedzUsuńAle pięknee...
Zapraszam do mnie!
http://freeze-the-moment.blogspot.com/
ale fajnie tworzysz - super :D
OdpowiedzUsuń