Pokazywanie postów oznaczonych etykietą t-shirt. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą t-shirt. Pokaż wszystkie posty

piątek, 25 lipca 2014

70

Wiecie. Życie. Niechęć do pisania po stworzeniu dość opasłej pracy licencjackiej w jakże zacnym português nadal mnie trzyma. Ale mam wakacje i mogę być w końcu leniwa. Może wróciłam.









dawno nie było żadnej muzyki.





mail: zuziami@gmail.com

środa, 25 grudnia 2013

69

Dziś wpadam na chwilę i przedstawiam Chucka Bassa z Gossip Girl. Ostatnio udaje mi się trochę bawić tabletem, toteż usunęłam nieciekawe tło w postaci szafy :D




mail: zuziami@gmail.com

czwartek, 27 czerwca 2013

61

Mam trochę zaległości w prezentowanych rzeczach, ale dziś zrobię post o tematyce koszulkowo-butowej muzycznej. Zainspirował mnie openerowy lans (w końcu się wybieram!) i stwierdziłam, że na koncercie Arctic Monkeys chcę się poczuć jak prawdziwa psychofanka. W sumie jest to jeden z czołówki moich ulubionych zespołów - nie godzi się więc nie mieć jakiegoś znamiona z tej okazji. Chociażby koszulkowego. :) 




Kasabianowa koszulka powstała niecały rok temu - też przed koncertem. Przypadek? Nie sądzę! Ciekawa jestem czyj jeszcze koncert natchnie mnie do zrobienia sobie koszulki. Oczywiście jak przystało na hipsterskiego snoba - nie mam w planach powielania ani jednej, ani drugiej. Niech mam tę satysfakcję :D

Inne muzyczne koszulki jakie do tej pory zrobiłam:



Z muzycznych rzeczy ostatnio malowałam...tenisówki z One Direction xD Nasz klient, nasz pan. Przedstawiają się tak:





I na zakończenie pozytywny akcent w postaci mojej barykady z historii Portugalii. A jutro ostatni egzamin i wakacje - w końcu!



mail: zuziami@gmail.com

piątek, 7 września 2012

42


Jednorożce, jednorożce wszędzie! Nie mogłam im przecież pozostać obojętna... Tym pierwszym, jakże sympatycznym zwierzem namalowanym przeze mnie, był Charlie the Unicorn, który powędrował do mojego chłopaka rok temu z okazji jego urodzin (pozdrowienia <3). Nie przepadam za tą animacją, działa mi na nerwy jak żadna inna ( "Czaaaaarli! lec goł tu kendi małtnnn!" :| ), ale istnieją ludzie mający z gburowatego jednorożca radość (pozdrowienia2), więc czego się dla nich nie robi... :) Trochę farb, trochę czasu (no dobrze...trochę zarwanej nocy, wszak jest się tym studentem) i oto jest. Ma jeszcze z tyłu w rogu tęczowy napis, ale z okazji bloga wprowadzam na niego cenzurę.
Pod numerem drugim: jeansowa katana (ośmielę się stwierdzić, że unisex), trochę zainspirowana koszulką numer 1, trochę przekorna, trochę gardząca gatunkiem ludzkim (bo wszyscy wiemy, że junikorny to gatunek jedyny i właściwy, szkoda, że nieistniejący).

Kurtała jest na sprzedaż, podaję jej specyfikację:
materiał: ciemny (niemalże czarny) jeans
rozpinana, na guziki, z przodu 2 kieszenie na klacie

Wymiary:
szerokość w pachach: 50cm
szerokość dół: 42cm
długość całkowita: 57cm
długość rękawa: 52cm

cena: 67zł + 9zł przesyłka
mail: zuziami@gmail.com






Charlie the Unicorn


No dobra, mój blog nie jest państwem policyjnym, więc tu jest róg koszulki z tyłu.
Przed Wami,
<fanfary>
romantyzm XXI wieku, w wykonaniu młodzieży dekadenckiej. (interpretacje dowolne)


Dziś jestem wyjątkowo hojna i chciałam jeszcze zaprezentować szitową (:D) bluzę, która także jest na sprzedaż.

Wymiary (z metki S)
długość całkowita: 62cm
szerokość: 46cm
długość rękawa: 55cm
dziura na szyję: 20cm

Cena: 55zł + 7zł przesyłka
mail: zuziami@gmail.com
SPRZEDANA. :)



PS: Post sponsorowany przez wyraz "trochę" i nawias (w roli głównej). :)


mail: zuziami@gmail.com