Urywam jęki, bo mogłabym napisać esej na 8stron i dwie linijki. Tutaj należałoby wspomnieć, że jestem mistrzem odkładania wszystkiego na ostatnią chwilę. Przekonałam się ostatnio, że nie jest problemem napisanie eseju w jeden dzień na wspomniane 8 stron (i 2 linijki!), o pasjonującym temacie mody językowej i otrzymanie 4+ za takiego gniota. (W tym miejscu pozdrawiam moją mamę, która poprawiała mi błędy interpunkcyjne, gdyż nie raczyłam nawet przeczytać swoich wypocin po ich ukończeniu :* -> SZALONE ŻYCIE NA KRAWĘDZI).
Masa koncertów i festiwali. Co robię w ramach oszczędzania? Lecę za miesiąc do Londynu :D Tyle w temacie tego "co u mnie". U moich malunków trochę zastoju, ale powracam znów. Dziś wstawiam trzy koszulki. Jedną najnowszą (kot), drugą najstarszą (aparat) a trzecią "po środku" (Yoda)
na koniec jeszcze smakowita piosenka. :)
mail: zuziami@gmail.com
PS: tak naprawdę napisałam taką długą notkę tylko dlatego, że pomalowałam paznokcie i jakoś musiały mi wyschnąć :D
PS2: nie mam ochoty na myślenie nad przecinkami.
Łał, świetne :)
OdpowiedzUsuńfajna ta koszulka z aparatem :p
OdpowiedzUsuńna ile jedziesz do Londynu? :d
dzięki.
Usuńa do Londynu jadę raptem na 3noce. :)
Aparat - mój faworyt! :D Ej, kłóciłabym się kto jest mistrzem w odkładaniu wszystkiego na ostatnią chwilę! Napisałam inżynierkę w 1,5 tygodnia :D
OdpowiedzUsuńPS.
Nominowałam Cię na moim blogu do The Versatile Blogger Award :D Możesz się przyłączyć do zabawy :D
hahahah! no to bijesz mnie na razie na głowę :D zobaczymy w ile napiszę swój licencjat ;p
UsuńPS: jeśli łaskawie stworzę kiedyś nową notkę to mogę dołączyć do "tego czegoś" ;)
xD jee nie ma to jak chłopak skorzysta z Twojego kompa i potem wszędzie jest zalogowany xD //pisałam wcześniej, że szkoda, że już wróciłam z uk, bo miałyśmy w końcu okazję się spotkać :) //a koszulki są mega, kojarzą mi się z latem :)
OdpowiedzUsuńno właśnie: przeczytałam i się zdziwiłam :D
Usuńkurczę no weź. niesprawiedliwość, że Polska jest taka duża ;D kiedyś trzeba się będzie w pół drogi spotkać hahah.
Fajne koszulki tworzysz :)
OdpowiedzUsuńświetne koszulki ;) a do Londynu do pracy czy na wakacje? ;D
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie :)
/dzięki wszystkim za miłe słowa :)/
Usuńnieee, do Londynu tylko na 3dni w ramach tzw. "obczajania świata" :)
Kot miażdży wszystko :) świetny!
OdpowiedzUsuńAlbo mi się wydaję, albo widziałam Cię niedawno w Lublinie przy McD vis a vis placu litewskiego (?) czy to możliwe? :) Tylko nie pamiętam dokładnie kiedy to było :P
bardzo możliwe :) latałam po wpisy na wydział dziennikarstwa przy placu litewskim :D ostatnio byłam tam w poniedziałek i w zeszłym tygodniu we czwartek.
UsuńJako że się nie rozglądam po ludziach zazwyczaj - zaczepiaj następnym razem, mów, że żyjesz póki szyjesz :D chętnie Cię poznam "w realu" ;)
fajnie tu u Ciebie :) zapraszam takze do mnie;)
OdpowiedzUsuńooo dżizas ! Zakochałam sie w tych koszulkach!
OdpowiedzUsuńJakich farbek używasz ?
OdpowiedzUsuńSpecjalnych do tkanin czy akrylowych ? :)
używam farb akrylowych :)
UsuńNajlepsza ta z aparatem :D
OdpowiedzUsuńfajne te koszulki;-)
OdpowiedzUsuńobserwujemy?